,,Na łodydze długiej, w trawie,

raz pojawił się dmuchawiec.

– Ciebie chyba tu nie było,

tylko mlecza duża ilość!

Wzbił się w niebo puszek miękki

jakby był zdmuchnięty z ręki

i wysoko poszybował,

potem przepadł gdzieś w przestworzach.”

Tags: